Spis treści
- Fazy grupy jako cele terapii
- Z czym jeszcze „walczy” psychoterapeuta?
- Psychoterapeuta z Białegostoku wyjaśnia zagrożenia w terapii
- Najpopularniejsze pytania i odpowiedzi
Przede wszystkim należy wyjaśnić, ponieważ tytuł jest wieloznaczny, że psychoterapeuta grupowy radzić sobie musi z pewnymi zjawiskami występującymi w terapii grupowej – ale wraz z Pacjentami. Zarówno psychoterapeuta, jak i Pacjenci uczestniczący w terapii mają wspólny cel, doświadczają tych samych emocji, konfrontują się z tymi samymi trudnymi wątkami.
Terapeuta więc głęboko uczestniczy w pracy grupy i nierzadko podobnie silnie co Pacjenci przeżywa jej postępy lub ich brak. Jest on jednak specjalistą, którego zadaniem jest kontrola nad procesem grupowym i wyjaśnianie jego członkom tego, co hamuje, a co rozwija postępy w pracy grupy.
Fazy grupy jako cele terapii
Oczywiście 31 – piszemy tu w kontekście naszej poradni Optima w Białymstoku. W psychoterapii zakłada się jednak mniejsze cele, które Pacjent powinien osiągnąć, by przejść dalej. Stąd też wyróżnia się m.in. terapię podstawową oraz pogłębioną. Obowiązuje to również pracę grupową, jednak cechuje się ona specyficznym przebiegiem, z którym warto się zapoznać.
Fazy rozwoju grupy terapeutycznej są następujące:
- faza początkowa (orientacyjna) – jako że uczestnicy grupy się nie znają, czują się niepewnie i zachowują powściągliwość; w okresie tym członkowie grupy badają, na co mogą sobie pozwolić, jak daleko się posunąć, z jakim stopniem tolerancji się spotkają; jednocześnie wszystkie te „testy” prowadzą do kształtowania się unikalnego charakteru grupy terapeutycznej, którą tworzą jej członkowie;
- faza przejściowa (konfliktu) – kiedy już uczestnicy terapii mają pewne wyobrażenie o tym, co może ich spotkać na grupie, a ich poczucie bezpieczeństwa wzrasta, zaczynają się w większym stopniu otwierać, co nierzadko prowadzi do różnego typu konfrontacji zarówno ze współuczestnikami, jak i prowadzącym, który różne jest odbierany (czasem jako nadzorca, ktoś, kto nakazuje, pilnuje, ale też obecne są tu zawsze wątki przeniesieniowe); generalnie jednak wśród uczestników nadal dominują ambiwalentne uczucia;
- faza współpracy (wglądu) – po różnego typu starciach, kreowaniu się ról grupowych, przełamaniu oporu, wzrasta spójność grupy m.in. na skutek jej większej przewidywalności; skłania to do otwierania się, zwierzania, komunikacji wprost czy podejmowania ryzyka; jest to właściwa faza lecząca, w której opór nie jest już tak silny jak wcześniej, a na sesjach dzięki temu poruszane są wątki rzeczywiście ważne dla uczestników;
- faza końcowa – w której dochodzi do żegnania się członków grupy i zakończenia terapii; pojawia się tutaj naturalny w tym wypadku smutek i wiele innych emocji, a także „zamykania” własnych spraw; omawia się również plany na przyszłość i podsumowuje przebieg oraz postępy terapii.
Jednak przejście z jednej fazy do drugiej jest ograniczone wieloma czynnikami, spośród których najważniejszym jest wymieniany, tzw. opór, nad którym psychoterapeuta musi w pewnym stopniu panować. Należy go krótko omówić.
Z czym jeszcze „walczy” psychoterapeuta?
Opór wynika z nowej sytuacji, w której znaleźli się członkowie grupy. Wielu z nich nie posiada wysokich umiejętności interpersonalnych lub nie są przyzwyczajeni do zwierzania się i jest to dla nich sytuacja trudna. Opór jest więc naturalnym zjawiskiem w terapii, szczególnie grupowej, i w jej początkowych fazach.
Innymi źródłami oporu może być bardzo wiele czynników, które ujawniają się właśnie na terapii. Może to być więc trudność w znoszeniu pewnych emocji, poczucie wstydu, niska samoocena, fakt skierowania na psychoterapię (np. przez sąd, czyli pewien przymus) oraz wiele innych czynników. Ważne jest, że jeśli opór w grupie utrzymuje się zbyt długo, nie przechodzi ona do kolejnych faz, czyli nie rozwija się. Taki przebieg jest sytuacją dekonstruktywną i psychoterapeuta musi na to coś zawsze zaradzić. Robi to poprzez podejmowanie wielu starań, m.in.:
- zachęca do mówienia, wyrażania własnego zdania,
- okazuje duże zainteresowanie wnoszonymi treściami,
- wzmacnia szczerość i nie neguje żadnego tematu,
- wprowadza zasady jasnej i klarownej komunikacji.
Czasem jednak terapia grupowa zmierza w niewłaściwym kierunku, a psychoterapeuta może nad nią stracić kontrolę.
Psychoterapeuta z Białegostoku wyjaśnia zagrożenia w terapii
Najczęściej dzieje się tak przez zaniedbania, np. pozostawianie otwartych trudnych wątków, nierozwijanie ich i wiele innych błędów, które opór mogą wzmacniać. Dochodzić wtedy może m.in. do:
- nawarstwiania się tajemnic i braku zaufania,
- koalicji pozagrupowych między członkami,
- zachowań agresywnych i bierno-agresywnych,
- zdominowania pracy grupy przez żarty lub inną formę niekonstruktywnej pracy,
- pojawienie się tzw. „kozłów ofiarnych”, którzy biorą na siebie ataki innych,
- zachowań ucieczkowych, powstania hierarchii grupowej, zbyt wielu konfrontacji i innych zachowań.
W takim wypadku wymagana jest pomoc z zewnątrz grupy. Podobnie jak wszędzie i w Optimie w Białymstoku psychoterapeuta poddaje się wówczas tzw. superwizji, która polega na przyjrzeniu się funkcjonowaniu grupy przez specjalistę, który jest względem pracy grupy zdystansowany emocjonalnie.
Warto przeczytać: Co można zyskać dzięki psychoterapii uzależnień?
Najpopularniejsze pytania i odpowiedzi
Jakie są główne wyzwania psychoterapeuty grupowego?
Psychoterapeuta grupowy musi radzić sobie z zjawiskami występującymi w terapii grupowej, w tym z emocjami, trudnościami i postępami grupy, zachowując jednocześnie kontrolę nad procesem.
Jakie są fazy rozwoju grupy terapeutycznej?
Grupa terapeutyczna przechodzi przez cztery fazy: początkową (orientacyjną), przejściową (konfliktu), współpracy (wglądu) oraz końcową, z których każda ma specyficzne cele i wyzwania.
Co to jest opór w terapii grupowej i jakie są jego źródła?
Opór to naturalne zjawisko wynikające z nowej sytuacji dla członków grupy, które może być spowodowane trudnością w zwierzaniu się, niską samooceną, czy poczuciem przymusu.
Jakie działania może podjąć psychoterapeuta, by zaradzić oporowi?
Psychoterapeuta może zachęcać do mówienia, wyrażania własnego zdania, okazywać zainteresowanie treściami, wzmacniać szczerość i wprowadzać zasady jasnej komunikacji.
Jakie są zagrożenia w terapii grupowej i jak można im zaradzić?
Zagrożenia mogą obejmować nawarstwianie się tajemnic, brak zaufania, koalicje pozagrupowe, zachowania agresywne. Zaradzić można poprzez pomoc z zewnątrz, np. superwizję.